
Mówiąc szczerze, myślałem że lepiej zniosę tą rozłąkę. Cóż, pomyliłem się. Może to i dobrze. Ale bez niej czuję się ... pusty. Wstaje i brakuje mi części mnie. Jem śniadanie, lecz ono nie smakuje tak dobrze. Oglądam film i brak mi ciepła osoby, która zwykła leżeć obok mnie. A gdy idę spać, wszystkie myśli krążą w okół niej. To chyba naprawdę jest miłość. Wiedziałem, ze naprawdę to silne uczucie, lecz nie sądziłem, że aż tak. Sam już nie wiem. Wiem zaś jedno na pewno. Bardzo ją kocham i nie mam zamiaru jej nigdy opóścić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz